30.09 – 30.12.2017 Muzeum Fotografii w Krakowie
O wystawie Osobliwość – coś, co stanowi o wyjątkowości czegoś, niezwykłość, niepospolitość, oryginalność. Rzecz niepowtarzalna, rzadka, niezwykła, zadziwiająca; fenomen, rarytas, unikat. Osobliwość – punkt w przestrzeni o nieskończonym przyspieszeniu grawitacyjnym i gęstości materii. Ogólna teoria względności zakłada, że osobliwości znajdują się w czarnych dziurach. Podejrzewa się, że osobliwość istniała na początku Wielkiego Wybuchu. Osobliwość – hipotetyczny punkt w rozwoju cywilizacji, w którym postęp technologiczny stanie się tak szybki, że wszelkie przewidywania ulegną dezaktualizacji. Osobliwość zostaje zapoczątkowana stworzeniem sztucznej inteligencji przewyższającej ludzkie możliwości.
Partner: Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Wśród miliardów fotografii, nagromadzonych od czasu jej powstania, bardzo dużo jest zdjęć, które wydają się nam zwyczajne, a nawet nieciekawe; nieco mniej jest fotografii docenionych przez historię, przedstawiających ważne wydarzanie i osoby, wykonanych przez wielkich fotografów lub znanych artystów. Stosując dalej tę prostą kategoryzację, dojdziemy do zdjęć, które przyciągają uwagę dlatego, że nie da się ich zaszufladkować, ponieważ nie są podobne do innych – są dziełem przypadku, a nawet błędu, lub wykonał je fotograf zafascynowany zastaną cudownością rzeczy, ludzi albo miejsc. Wydaje się, że tych zdjęć jest niewiele, lecz być może to tylko złudzenie wynikające z niewielkiej znajomości zasobów choćby fotografii amatorskiej, a wprawne oczy kolekcjonerów potrafią znaleźć tam okazy niezwykłe. Osobliwość to zagadkowa cecha niektórych fotografii. To ona sprawia, że w ich kierunku ciążą myśli i spojrzenia. Osobliwość może być podzielana, choć zwykle jest osobista; nie sposób jej udokumentować, zmierzyć, przyszpilić, choć takie w tej książce czynimy starania. Wydaje się bowiem, że osobliwość czasami majaczy w dialogu obrazów i słów, że to sytuacja, w której obraz zyskuje podmiotowość i zaczyna z oglądającym rozmowę. Z tysięcy fotografii znajdujących się w zbiorach Muzeum Fotografii w Krakowie wybraliśmy około 70 obrazów. Kilkadziesiąt kolejnych zdjęć pochodzi z prywatnych ko‐ lekcji Jacka Dehnela i Wojciecha Nowickiego. To crème de la crème fotografii niewytłumaczalnych, nie‐wiadomo‐po‐co‐zrobionych, a nawet źle zrobionych. Większość z nich to dzieła błędu i przypadku, te zaś trzeba w fotografii traktować z respektem. Błędy i niedoskonałości to nie tylko kwestia estetyki. Pozwalają one na rozbicie fasadowej referencyjności zdjęć, otwierając je na inne sensy i umożliwiając im bycie autonomicznymi światami. Sam czas działa na korzyść takiego myślenia. Z biegiem lat, gdy fotografie oddalają się od swoich narodzin, stają się coraz bardziej fascynujące przez obcość wynikającą z anachroniczności. To, co sfotografowane, z czasem nabiera niezwykłości. Pies pozujący na stoliku nie musiał być niczym dziwnym w dobie wielkich aparatów na wysokich statywach; krynolina potrafiła nadać sukniom kształty nieznane i szokujące dla współczesnego spojrzenia; a człowiek sfotografowany sto lat temu, gdy z jakiegoś powodu uniósł się w powietrzu, ponieważ pozostanie takim na zawsze, zaczyna oddziaływać na naszą wyobraźnię niczym obywatel Pompei zamknięty w sarkofagu z lawy wulkanicznej.
O wystawie Osobliwość – coś, co stanowi o wyjątkowości czegoś, niezwykłość, niepospolitość, oryginalność. Rzecz niepowtarzalna, rzadka, niezwykła, zadziwiająca; fenomen, rarytas, unikat. Osobliwość – punkt w przestrzeni o nieskończonym przyspieszeniu grawitacyjnym i gęstości materii. Ogólna teoria względności zakłada, że osobliwości znajdują się w czarnych dziurach. Podejrzewa się, że osobliwość istniała na początku Wielkiego Wybuchu. Osobliwość – hipotetyczny punkt w rozwoju cywilizacji, w którym postęp technologiczny stanie się tak szybki, że wszelkie przewidywania ulegną dezaktualizacji. Osobliwość zostaje zapoczątkowana stworzeniem sztucznej inteligencji przewyższającej ludzkie możliwości.
Wśród miliardów fotografii, nagromadzonych od czasu jej powstania, bardzo dużo jest zdjęć, które wydają się nam zwyczajne, a nawet nieciekawe; nieco mniej jest fotografii docenionych przez historię, przedstawiających ważne wydarzanie i osoby, wykonanych przez wielkich fotografów lub znanych artystów. Stosując dalej tę prostą kategoryzację, dojdziemy do zdjęć, które przyciągają uwagę dlatego, że nie da się ich zaszufladkować, ponieważ nie są podobne do innych – są dziełem przypadku, a nawet błędu, lub wykonał je fotograf zafascynowany zastaną cudownością rzeczy, ludzi albo miejsc. Wydaje się, że tych zdjęć jest niewiele, lecz być może to tylko złudzenie wynikające z niewielkiej znajomości zasobów choćby fotografii amatorskiej, a wprawne oczy kolekcjonerów potrafią znaleźć tam okazy niezwykłe. Osobliwość to zagadkowa cecha niektórych fotografii. To ona sprawia, że w ich kierunku ciążą myśli i spojrzenia. Osobliwość może być podzielana, choć zwykle jest osobista; nie sposób jej udokumentować, zmierzyć, przyszpilić, choć takie w tej książce czynimy starania. Wydaje się bowiem, że osobliwość czasami majaczy w dialogu obrazów i słów, że to sytuacja, w której obraz zyskuje podmiotowość i zaczyna z oglądającym rozmowę. Z tysięcy fotografii znajdujących się w zbiorach Muzeum Fotografii w Krakowie wybraliśmy około 70 obrazów. Kilkadziesiąt kolejnych zdjęć pochodzi z prywatnych ko‐ lekcji Jacka Dehnela i Wojciecha Nowickiego. To crème de la crème fotografii niewytłumaczalnych, nie‐wiadomo‐po‐co‐zrobionych, a nawet źle zrobionych. Większość z nich to dzieła błędu i przypadku, te zaś trzeba w fotografii traktować z respektem. Błędy i niedoskonałości to nie tylko kwestia estetyki. Pozwalają one na rozbicie fasadowej referencyjności zdjęć, otwierając je na inne sensy i umożliwiając im bycie autonomicznymi światami. Sam czas działa na korzyść takiego myślenia. Z biegiem lat, gdy fotografie oddalają się od swoich narodzin, stają się coraz bardziej fascynujące przez obcość wynikającą z anachroniczności. To, co sfotografowane, z czasem nabiera niezwykłości. Pies pozujący na stoliku nie musiał być niczym dziwnym w dobie wielkich aparatów na wysokich statywach; krynolina potrafiła nadać sukniom kształty nieznane i szokujące dla współczesnego spojrzenia; a człowiek sfotografowany sto lat temu, gdy z jakiegoś powodu uniósł się w powietrzu, ponieważ pozostanie takim na zawsze, zaczyna oddziaływać na naszą wyobraźnię niczym obywatel Pompei zamknięty w sarkofagu z lawy wulkanicznej.
Muzeum Fotografii w Krakowie
O wystawie Osobliwość – coś, co stanowi o wyjątkowości czegoś, niezwykłość, niepospolitość, oryginalność. Rzecz niepowtarzalna, rzadka, niezwykła, zadziwiająca; fenomen, rarytas, unikat. Osobliwość – punkt w przestrzeni o nieskończonym przyspieszeniu grawitacyjnym i gęstości materii. Ogólna teoria względności zakłada, że osobliwości znajdują się w czarnych dziurach. Podejrzewa się, że osobliwość istniała na początku Wielkiego Wybuchu. Osobliwość – hipotetyczny punkt w rozwoju cywilizacji, w którym postęp technologiczny stanie się tak szybki, że wszelkie przewidywania ulegną dezaktualizacji. Osobliwość zostaje zapoczątkowana stworzeniem sztucznej inteligencji przewyższającej ludzkie możliwości.
Wśród miliardów fotografii, nagromadzonych od czasu jej powstania, bardzo dużo jest zdjęć, które wydają się nam zwyczajne, a nawet nieciekawe; nieco mniej jest fotografii docenionych przez historię, przedstawiających ważne wydarzanie i osoby, wykonanych przez wielkich fotografów lub znanych artystów. Stosując dalej tę prostą kategoryzację, dojdziemy do zdjęć, które przyciągają uwagę dlatego, że nie da się ich zaszufladkować, ponieważ nie są podobne do innych – są dziełem przypadku, a nawet błędu, lub wykonał je fotograf zafascynowany zastaną cudownością rzeczy, ludzi albo miejsc. Wydaje się, że tych zdjęć jest niewiele, lecz być może to tylko złudzenie wynikające z niewielkiej znajomości zasobów choćby fotografii amatorskiej, a wprawne oczy kolekcjonerów potrafią znaleźć tam okazy niezwykłe. Osobliwość to zagadkowa cecha niektórych fotografii. To ona sprawia, że w ich kierunku ciążą myśli i spojrzenia. Osobliwość może być podzielana, choć zwykle jest osobista; nie sposób jej udokumentować, zmierzyć, przyszpilić, choć takie w tej książce czynimy starania. Wydaje się bowiem, że osobliwość czasami majaczy w dialogu obrazów i słów, że to sytuacja, w której obraz zyskuje podmiotowość i zaczyna z oglądającym rozmowę. Z tysięcy fotografii znajdujących się w zbiorach Muzeum Fotografii w Krakowie wybraliśmy około 70 obrazów. Kilkadziesiąt kolejnych zdjęć pochodzi z prywatnych ko‐ lekcji Jacka Dehnela i Wojciecha Nowickiego. To crème de la crème fotografii niewytłumaczalnych, nie‐wiadomo‐po‐co‐zrobionych, a nawet źle zrobionych. Większość z nich to dzieła błędu i przypadku, te zaś trzeba w fotografii traktować z respektem. Błędy i niedoskonałości to nie tylko kwestia estetyki. Pozwalają one na rozbicie fasadowej referencyjności zdjęć, otwierając je na inne sensy i umożliwiając im bycie autonomicznymi światami. Sam czas działa na korzyść takiego myślenia. Z biegiem lat, gdy fotografie oddalają się od swoich narodzin, stają się coraz bardziej fascynujące przez obcość wynikającą z anachroniczności. To, co sfotografowane, z czasem nabiera niezwykłości. Pies pozujący na stoliku nie musiał być niczym dziwnym w dobie wielkich aparatów na wysokich statywach; krynolina potrafiła nadać sukniom kształty nieznane i szokujące dla współczesnego spojrzenia; a człowiek sfotografowany sto lat temu, gdy z jakiegoś powodu uniósł się w powietrzu, ponieważ pozostanie takim na zawsze, zaczyna oddziaływać na naszą wyobraźnię niczym obywatel Pompei zamknięty w sarkofagu z lawy wulkanicznej.
O wystawie Osobliwość – coś, co stanowi o wyjątkowości czegoś, niezwykłość, niepospolitość, oryginalność. Rzecz niepowtarzalna, rzadka, niezwykła, zadziwiająca; fenomen, rarytas, unikat. Osobliwość – punkt w przestrzeni o nieskończonym przyspieszeniu grawitacyjnym i gęstości materii. Ogólna teoria względności zakłada, że osobliwości znajdują się w czarnych dziurach. Podejrzewa się, że osobliwość istniała na początku Wielkiego Wybuchu. Osobliwość – hipotetyczny punkt w rozwoju cywilizacji, w którym postęp technologiczny stanie się tak szybki, że wszelkie przewidywania ulegną dezaktualizacji. Osobliwość zostaje zapoczątkowana stworzeniem sztucznej inteligencji przewyższającej ludzkie możliwości.
Wśród miliardów fotografii, nagromadzonych od czasu jej powstania, bardzo dużo jest zdjęć, które wydają się nam zwyczajne, a nawet nieciekawe; nieco mniej jest fotografii docenionych przez historię, przedstawiających ważne wydarzanie i osoby, wykonanych przez wielkich fotografów lub znanych artystów. Stosując dalej tę prostą kategoryzację, dojdziemy do zdjęć, które przyciągają uwagę dlatego, że nie da się ich zaszufladkować, ponieważ nie są podobne do innych – są dziełem przypadku, a nawet błędu, lub wykonał je fotograf zafascynowany zastaną cudownością rzeczy, ludzi albo miejsc. Wydaje się, że tych zdjęć jest niewiele, lecz być może to tylko złudzenie wynikające z niewielkiej znajomości zasobów choćby fotografii amatorskiej, a wprawne oczy kolekcjonerów potrafią znaleźć tam okazy niezwykłe. Osobliwość to zagadkowa cecha niektórych fotografii. To ona sprawia, że w ich kierunku ciążą myśli i spojrzenia. Osobliwość może być podzielana, choć zwykle jest osobista; nie sposób jej udokumentować, zmierzyć, przyszpilić, choć takie w tej książce czynimy starania. Wydaje się bowiem, że osobliwość czasami majaczy w dialogu obrazów i słów, że to sytuacja, w której obraz zyskuje podmiotowość i zaczyna z oglądającym rozmowę. Z tysięcy fotografii znajdujących się w zbiorach Muzeum Fotografii w Krakowie wybraliśmy około 70 obrazów. Kilkadziesiąt kolejnych zdjęć pochodzi z prywatnych ko‐ lekcji Jacka Dehnela i Wojciecha Nowickiego. To crème de la crème fotografii niewytłumaczalnych, nie‐wiadomo‐po‐co‐zrobionych, a nawet źle zrobionych. Większość z nich to dzieła błędu i przypadku, te zaś trzeba w fotografii traktować z respektem. Błędy i niedoskonałości to nie tylko kwestia estetyki. Pozwalają one na rozbicie fasadowej referencyjności zdjęć, otwierając je na inne sensy i umożliwiając im bycie autonomicznymi światami. Sam czas działa na korzyść takiego myślenia. Z biegiem lat, gdy fotografie oddalają się od swoich narodzin, stają się coraz bardziej fascynujące przez obcość wynikającą z anachroniczności. To, co sfotografowane, z czasem nabiera niezwykłości. Pies pozujący na stoliku nie musiał być niczym dziwnym w dobie wielkich aparatów na wysokich statywach; krynolina potrafiła nadać sukniom kształty nieznane i szokujące dla współczesnego spojrzenia; a człowiek sfotografowany sto lat temu, gdy z jakiegoś powodu uniósł się w powietrzu, ponieważ pozostanie takim na zawsze, zaczyna oddziaływać na naszą wyobraźnię niczym obywatel Pompei zamknięty w sarkofagu z lawy wulkanicznej.
  •  

    InfoWystawaAranżacjaWernisażTwórcyPublikacjaNew MediaKontakt
O wystawie Osobliwość – coś, co stanowi o wyjątkowości czegoś, niezwykłość, niepospolitość, oryginalność. Rzecz niepowtarzalna, rzadka, niezwykła, zadziwiająca; fenomen, rarytas, unikat. Osobliwość – punkt w przestrzeni o nieskończonym przyspieszeniu grawitacyjnym i gęstości materii. Ogólna teoria względności zakłada, że osobliwości znajdują się w czarnych dziurach. Podejrzewa się, że osobliwość istniała na początku Wielkiego Wybuchu. Osobliwość – hipotetyczny punkt w rozwoju cywilizacji, w którym postęp technologiczny stanie się tak szybki, że wszelkie przewidywania ulegną dezaktualizacji. Osobliwość zostaje zapoczątkowana stworzeniem sztucznej inteligencji przewyższającej ludzkie możliwości. Wśród miliardów fotografii, nagromadzonych od czasu jej powstania, bardzo dużo jest zdjęć, które wydają się nam zwyczajne, a nawet nieciekawe; nieco mniej jest fotografii docenionych przez historię, przedstawiających ważne wydarzanie i osoby, wykonanych przez wielkich fotografów lub znanych artystów. Stosując dalej tę prostą kategoryzację, dojdziemy do zdjęć, które przyciągają uwagę dlatego, że nie da się ich zaszufladkować, ponieważ nie są podobne do innych – są dziełem przypadku, a nawet błędu, lub wykonał je fotograf zafascynowany zastaną cudownością rzeczy, ludzi albo miejsc. Wydaje się, że tych zdjęć jest niewiele, lecz być może to tylko złudzenie wynikające z niewielkiej znajomości zasobów choćby fotografii amatorskiej, a wprawne oczy kolekcjonerów potrafią znaleźć tam okazy niezwykłe. Osobliwość to zagadkowa cecha niektórych fotografii. To ona sprawia, że w ich kierunku ciążą myśli i spojrzenia. Osobliwość może być podzielana, choć zwykle jest osobista; nie sposób jej udokumentować, zmierzyć, przyszpilić, choć takie w tej książce czynimy starania. Wydaje się bowiem, że osobliwość czasami majaczy w dialogu obrazów i słów, że to sytuacja, w której obraz zyskuje podmiotowość i zaczyna z oglądającym rozmowę. Z tysięcy fotografii znajdujących się w zbiorach Muzeum Fotografii w Krakowie wybraliśmy około 70 obrazów. Kilkadziesiąt kolejnych zdjęć pochodzi z prywatnych ko‐ lekcji Jacka Dehnela i Wojciecha Nowickiego. To crème de la crème fotografii niewytłumaczalnych, nie‐wiadomo‐po‐co‐zrobionych, a nawet źle zrobionych. Większość z nich to dzieła błędu i przypadku, te zaś trzeba w fotografii traktować z respektem. Błędy i niedoskonałości to nie tylko kwestia estetyki. Pozwalają one na rozbicie fasadowej referencyjności zdjęć, otwierając je na inne sensy i umożliwiając im bycie autonomicznymi światami. Sam czas działa na korzyść takiego myślenia. Z biegiem lat, gdy fotografie oddalają się od swoich narodzin, stają się coraz bardziej fascynujące przez obcość wynikającą z anachroniczności. To, co sfotografowane, z czasem nabiera niezwykłości. Pies pozujący na stoliku nie musiał być niczym dziwnym w dobie wielkich aparatów na wysokich statywach; krynolina potrafiła nadać sukniom kształty nieznane i szokujące dla współczesnego spojrzenia; a człowiek sfotografowany sto lat temu, gdy z jakiegoś powodu uniósł się w powietrzu, ponieważ pozostanie takim na zawsze, zaczyna oddziaływać na naszą wyobraźnię niczym obywatel Pompei zamknięty w sarkofagu z lawy wulkanicznej.
O wystawie Osobliwość – coś, co stanowi o wyjątkowości czegoś, niezwykłość, niepospolitość, oryginalność. Rzecz niepowtarzalna, rzadka, niezwykła, zadziwiająca; fenomen, rarytas, unikat. Osobliwość – punkt w przestrzeni o nieskończonym przyspieszeniu grawitacyjnym i gęstości materii. Ogólna teoria względności zakłada, że osobliwości znajdują się w czarnych dziurach. Podejrzewa się, że osobliwość istniała na początku Wielkiego Wybuchu. Osobliwość – hipotetyczny punkt w rozwoju cywilizacji, w którym postęp technologiczny stanie się tak szybki, że wszelkie przewidywania ulegną dezaktualizacji. Osobliwość zostaje zapoczątkowana stworzeniem sztucznej inteligencji przewyższającej ludzkie możliwości. Wśród miliardów fotografii, nagromadzonych od czasu jej powstania, bardzo dużo jest zdjęć, które wydają się nam zwyczajne, a nawet nieciekawe; nieco mniej jest fotografii docenionych przez historię, przedstawiających ważne wydarzanie i osoby, wykonanych przez wielkich fotografów lub znanych artystów. Stosując dalej tę prostą kategoryzację, dojdziemy do zdjęć, które przyciągają uwagę dlatego, że nie da się ich zaszufladkować, ponieważ nie są podobne do innych – są dziełem przypadku, a nawet błędu, lub wykonał je fotograf zafascynowany zastaną cudownością rzeczy, ludzi albo miejsc. Wydaje się, że tych zdjęć jest niewiele, lecz być może to tylko złudzenie wynikające z niewielkiej znajomości zasobów choćby fotografii amatorskiej, a wprawne oczy kolekcjonerów potrafią znaleźć tam okazy niezwykłe. Osobliwość to zagadkowa cecha niektórych fotografii. To ona sprawia, że w ich kierunku ciążą myśli i spojrzenia. Osobliwość może być podzielana, choć zwykle jest osobista; nie sposób jej udokumentować, zmierzyć, przyszpilić, choć takie w tej książce czynimy starania. Wydaje się bowiem, że osobliwość czasami majaczy w dialogu obrazów i słów, że to sytuacja, w której obraz zyskuje podmiotowość i zaczyna z oglądającym rozmowę. Z tysięcy fotografii znajdujących się w zbiorach Muzeum Fotografii w Krakowie wybraliśmy około 70 obrazów. Kilkadziesiąt kolejnych zdjęć pochodzi z prywatnych ko‐ lekcji Jacka Dehnela i Wojciecha Nowickiego. To crème de la crème fotografii niewytłumaczalnych, nie‐wiadomo‐po‐co‐zrobionych, a nawet źle zrobionych. Większość z nich to dzieła błędu i przypadku, te zaś trzeba w fotografii traktować z respektem. Błędy i niedoskonałości to nie tylko kwestia estetyki. Pozwalają one na rozbicie fasadowej referencyjności zdjęć, otwierając je na inne sensy i umożliwiając im bycie autonomicznymi światami. Sam czas działa na korzyść takiego myślenia. Z biegiem lat, gdy fotografie oddalają się od swoich narodzin, stają się coraz bardziej fascynujące przez obcość wynikającą z anachroniczności. To, co sfotografowane, z czasem nabiera niezwykłości. Pies pozujący na stoliku nie musiał być niczym dziwnym w dobie wielkich aparatów na wysokich statywach; krynolina potrafiła nadać sukniom kształty nieznane i szokujące dla współczesnego spojrzenia; a człowiek sfotografowany sto lat temu, gdy z jakiegoś powodu uniósł się w powietrzu, ponieważ pozostanie takim na zawsze, zaczyna oddziaływać na naszą wyobraźnię niczym obywatel Pompei zamknięty w sarkofagu z lawy wulkanicznej.
  • InfoWystawaAranżacjaWernisażTwórcyPublikacjaNew MediaKontakt
O wystawie Osobliwość – coś, co stanowi o wyjątkowości czegoś, niezwykłość, niepospolitość, oryginalność. Rzecz niepowtarzalna, rzadka, niezwykła, zadziwiająca; fenomen, rarytas, unikat. Osobliwość – punkt w przestrzeni o nieskończonym przyspieszeniu grawitacyjnym i gęstości materii. Ogólna teoria względności zakłada, że osobliwości znajdują się w czarnych dziurach. Podejrzewa się, że osobliwość istniała na początku Wielkiego Wybuchu. Osobliwość – hipotetyczny punkt w rozwoju cywilizacji, w którym postęp technologiczny stanie się tak szybki, że wszelkie przewidywania ulegną dezaktualizacji. Osobliwość zostaje zapoczątkowana stworzeniem sztucznej inteligencji przewyższającej ludzkie możliwości. Wśród miliardów fotografii, nagromadzonych od czasu jej powstania, bardzo dużo jest zdjęć, które wydają się nam zwyczajne, a nawet nieciekawe; nieco mniej jest fotografii docenionych przez historię, przedstawiających ważne wydarzanie i osoby, wykonanych przez wielkich fotografów lub znanych artystów. Stosując dalej tę prostą kategoryzację, dojdziemy do zdjęć, które przyciągają uwagę dlatego, że nie da się ich zaszufladkować, ponieważ nie są podobne do innych – są dziełem przypadku, a nawet błędu, lub wykonał je fotograf zafascynowany zastaną cudownością rzeczy, ludzi albo miejsc. Wydaje się, że tych zdjęć jest niewiele, lecz być może to tylko złudzenie wynikające z niewielkiej znajomości zasobów choćby fotografii amatorskiej, a wprawne oczy kolekcjonerów potrafią znaleźć tam okazy niezwykłe. Osobliwość to zagadkowa cecha niektórych fotografii. To ona sprawia, że w ich kierunku ciążą myśli i spojrzenia. Osobliwość może być podzielana, choć zwykle jest osobista; nie sposób jej udokumentować, zmierzyć, przyszpilić, choć takie w tej książce czynimy starania. Wydaje się bowiem, że osobliwość czasami majaczy w dialogu obrazów i słów, że to sytuacja, w której obraz zyskuje podmiotowość i zaczyna z oglądającym rozmowę. Z tysięcy fotografii znajdujących się w zbiorach Muzeum Fotografii w Krakowie wybraliśmy około 70 obrazów. Kilkadziesiąt kolejnych zdjęć pochodzi z prywatnych ko‐ lekcji Jacka Dehnela i Wojciecha Nowickiego. To crème de la crème fotografii niewytłumaczalnych, nie‐wiadomo‐po‐co‐zrobionych, a nawet źle zrobionych. Większość z nich to dzieła błędu i przypadku, te zaś trzeba w fotografii traktować z respektem. Błędy i niedoskonałości to nie tylko kwestia estetyki. Pozwalają one na rozbicie fasadowej referencyjności zdjęć, otwierając je na inne sensy i umożliwiając im bycie autonomicznymi światami. Sam czas działa na korzyść takiego myślenia. Z biegiem lat, gdy fotografie oddalają się od swoich narodzin, stają się coraz bardziej fascynujące przez obcość wynikającą z anachroniczności. To, co sfotografowane, z czasem nabiera niezwykłości. Pies pozujący na stoliku nie musiał być niczym dziwnym w dobie wielkich aparatów na wysokich statywach; krynolina potrafiła nadać sukniom kształty nieznane i szokujące dla współczesnego spojrzenia; a człowiek sfotografowany sto lat temu, gdy z jakiegoś powodu uniósł się w powietrzu, ponieważ pozostanie takim na zawsze, zaczyna oddziaływać na naszą wyobraźnię niczym obywatel Pompei zamknięty w sarkofagu z lawy wulkanicznej.
  • InfoWystawaAranżacjaWernisażTwórcyPublikacjaNew MediaKontakt
O wystawie Osobliwość – coś, co stanowi o wyjątkowości czegoś, niezwykłość, niepospolitość, oryginalność. Rzecz niepowtarzalna, rzadka, niezwykła, zadziwiająca; fenomen, rarytas, unikat. Osobliwość – punkt w przestrzeni o nieskończonym przyspieszeniu grawitacyjnym i gęstości materii. Ogólna teoria względności zakłada, że osobliwości znajdują się w czarnych dziurach. Podejrzewa się, że osobliwość istniała na początku Wielkiego Wybuchu. Osobliwość – hipotetyczny punkt w rozwoju cywilizacji, w którym postęp technologiczny stanie się tak szybki, że wszelkie przewidywania ulegną dezaktualizacji. Osobliwość zostaje zapoczątkowana stworzeniem sztucznej inteligencji przewyższającej ludzkie możliwości.
Wśród miliardów fotografii, nagromadzonych od czasu jej powstania, bardzo dużo jest zdjęć, które wydają się nam zwyczajne, a nawet nieciekawe; nieco mniej jest fotografii docenionych przez historię, przedstawiających ważne wydarzanie i osoby, wykonanych przez wielkich fotografów lub znanych artystów. Stosując dalej tę prostą kategoryzację, dojdziemy do zdjęć, które przyciągają uwagę dlatego, że nie da się ich zaszufladkować, ponieważ nie są podobne do innych – są dziełem przypadku, a nawet błędu, lub wykonał je fotograf zafascynowany zastaną cudownością rzeczy, ludzi albo miejsc. Wydaje się, że tych zdjęć jest niewiele, lecz być może to tylko złudzenie wynikające z niewielkiej znajomości zasobów choćby fotografii amatorskiej, a wprawne oczy kolekcjonerów potrafią znaleźć tam okazy niezwykłe. Osobliwość to zagadkowa cecha niektórych fotografii. To ona sprawia, że w ich kierunku ciążą myśli i spojrzenia. Osobliwość może być podzielana, choć zwykle jest osobista; nie sposób jej udokumentować, zmierzyć, przyszpilić, choć takie w tej książce czynimy starania. Wydaje się bowiem, że osobliwość czasami majaczy w dialogu obrazów i słów, że to sytuacja, w której obraz zyskuje podmiotowość i zaczyna z oglądającym rozmowę. Z tysięcy fotografii znajdujących się w zbiorach Muzeum Fotografii w Krakowie wybraliśmy około 70 obrazów. Kilkadziesiąt kolejnych zdjęć pochodzi z prywatnych ko‐ lekcji Jacka Dehnela i Wojciecha Nowickiego. To crème de la crème fotografii niewytłumaczalnych, nie‐wiadomo‐po‐co‐zrobionych, a nawet źle zrobionych. Większość z nich to dzieła błędu i przypadku, te zaś trzeba w fotografii traktować z respektem. Błędy i niedoskonałości to nie tylko kwestia estetyki. Pozwalają one na rozbicie fasadowej referencyjności zdjęć, otwierając je na inne sensy i umożliwiając im bycie autonomicznymi światami. Sam czas działa na korzyść takiego myślenia. Z biegiem lat, gdy fotografie oddalają się od swoich narodzin, stają się coraz bardziej fascynujące przez obcość wynikającą z anachroniczności. To, co sfotografowane, z czasem nabiera niezwykłości. Pies pozujący na stoliku nie musiał być niczym dziwnym w dobie wielkich aparatów na wysokich statywach; krynolina potrafiła nadać sukniom kształty nieznane i szokujące dla współczesnego spojrzenia; a człowiek sfotografowany sto lat temu, gdy z jakiegoś powodu uniósł się w powietrzu, ponieważ pozostanie takim na zawsze, zaczyna oddziaływać na naszą wyobraźnię niczym obywatel Pompei zamknięty w sarkofagu z lawy wulkanicznej.